poniedziałek, 10 stycznia 2011

18 kolejka ligi hiszpańskiej

18 kolejka Primera Division, Ligi Hiszpańskiej

mateusz zakowski 01.01.1970, czytano 0 razy, pobrano kod HTML 0 razy, komentarzy 0.
18 kolejka ligi hiszpańskiej. Dwóch faworytów do wygrania Ligi wygrały swoje mecze.Barcelona dalej prowadzi nad swoim rywalem z Madrytu dwoma punktami.
Po 18 kolejce Hiszpańskiej Ligi w tabeli nic się nie zmieniło, dalej dwoma punktami Barcelona prowadzi ze swoim odwiecznym rywalem ,,Realem Madryt``.Oby dwie drużyny wygrały swoje mecze , Barcelona na wyjeździe pewnie wygrała z Deportivo La Coruna aż 4-0 w ostatnim sobotnim meczu18 kolejki Primiera Division.Bardzo dobre zawody rozegrał Argentyńczyk Lionel Messi który strzelił gola i zaliczył dwie asysty.Bramki w tym meczu strzelili:David Villa, Adreas Iniesta, Lionel Messi i Pedro Rodriguez. Królewscy po bardzo emocjonującym meczu pokonał na własnym boisku trzecia drużyne Primiera Division Villarreal 4-2 i nie pozwolił liderującej w lidze hiszpańskiej Barcelonie na zwiększenie przewagi. Bohaterem meczu był strzelec trzech bramek C.Ronaldo a czwarta bramkę dołożył wracający po kontuzji Kaka, dla Villarreal Cani i Ruben.Reszta wyników 18 kolejki: Malaga-Atletico 1-1, Real Sociedad-Sevila 2-3, Mallorca-Almeria 4-1, Espanyol-Zaragoza 4-0, Osasuna-Getafe 0-0, Santander-Gijon 1-1, Levante-Valencia 0-1, mecz Heculesaz Atletico Madryt odbędzie się 10.01. W klasyfikacji strzelcow po 18 kolejce prowadzi zawodnik Realu Madryt, Cristiano Ronaldo z dorobkiem 22 bramek o trzy bramki mniej ma Lionel Messi z Barcelony, trojkę najlepszych strzelcow Ligi zamyka kolejny zawodnik Barcelony kupiony przed sezonem z Valencii David Villa z 12 trafieniami. Po tej Kolejce z dorobkiem 49 pkt prowadzi Barcelona , drugie miejsce z 47 pkt zajmuje Real Madryt, trzecie miejsce zajmuje Villarreal który do tej pory zdobył 36 pkt i po porażce z ,,Królewskimi,, pomniejszyli przewagę nad czwarta Valencia która po zwycięstwie nad Levante traci do trzeciej drużyny już tylko dwa punkty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz